(fot. Sławomir Nakoneczny)
Strachy Na Lachy to formacja powołana przez Grabaża i Kozaka – założycieli Pidżamy Porno. Narodziny nowej kapeli sprowokował Artur Burszta, twórca Literackiego Portu Legnica, pewnym niefrasobliwym telefonem do Grabaża. Burszta, układając program Portu, postanowił zaprosić Grabaża, o którego solowych popisach słyszał wiele dobrego i złego zarazem… Grabaż po przyjęciu zaproszenia zaanonsował pojawienie się w Legnicy w rozszerzonym składzie. Po dwóch próbach w Pile, skompletowany skład zagrał ponad dwugodzinny koncert w Legnicy. Entuzjastyczne przyjęcie ze strony publiczności zachęciło chłopaków do dalszej pracy, prób i komponowania nowych piosenek. Właśnie pod taką nazwą Grabaż, Kozak, Longin i Maniek wyruszyli w debiutancką mini trasę. Następnie grupa poszerzyła się o perkusistę Pidżamy Porno – Kuzyna oraz o Anema. W lutym 2003 roku Strachy podpisały kontrakt płytowy z SP Records, w efekcie czego, w pilskim Studio Q, pod okiem Toma Horna, powstała debiutancka płyta „Strachy Na Lachy”. Obok piosenek autorstwa Grabaża, na płycie znalazły się kultowe szlagiery z minionych epok – piosenka z filmu „Stawiam na Tolka Banana” oraz kompozycja Krzysztofa Komedy do słów Agnieszki Osieckiej „Nim wstanie dzień” z pierwszego polskiego westernu „Prawo i pięść”. Ciekawostką jest również fakt wykorzystania wiersza Juliana Tuwima, „Kobiece”, w piosence przypominającej ścieżkę dźwiękową z typowo polskiej, wiejskiej zabawy. Pierwszym singlem Strachów stała się piosenka „Krew z szafy”.
Podobnie jak przy pierwszej płycie – w trakcie realizacji drugiego albumu Strachom na Lachy w nagraniu pomogło wielu zaproszonych gości – Tom Horn na klawiszach, Tomek Ziętek na trąbce czy Zbigniew Zamachowski, który mistrzowsko użyczył swego głosu Mędrcowi w „Pogrzebie Króla”. Jeden z gości sesji „Piła Tango” – Arek Rejda, został siódmym członkiem formacji. W tym samym czasie Grabaż podjął decyzję o usunięciu swojej ksywki z nazwy grupy. Od tej pory prawidłowa i obowiązująca nazwa grupy brzmi Strachy Na Lachy. Po premierze wydawnictwa wielkimi hitami stały się kolejne single z płyty – „Piła Tango”, „Moralne salto” i „Jedna taka szansa na 100”, które przez wiele tygodni okupowały listy przebojów oraz playlisty stacji radiowych. W 2007 roku grupa na długie miesiące zamknęła się w sali prób, gdzie wzięła na warsztat blisko trzydzieści nowych piosenek. Wiosną zapadała decyzja o pracy nad dwiema płytami – pierwszą z piosenkami Jacka Kaczmarskiego i drugą z „Zakazanymi piosenkami”. W listopadzie 2008 roku Grabaż, po blisko trzyletniej przerwie w tworzeniu własnych utworów, napisał jedenaście nowych piosenek. Zajęło mu to całe dwa tygodnie… Jedena z kompozycji - „dodekafonia”, dała tytuł całej płycie.
TRUPA TRUPA (support)
Trójmiejski zespół Trupa Trupa tworzą: Grzegorz Kwiatkowski, Tomek Pawluczuk, Wojtek Juchniewicz i Rafał Wojczal. Grupa ma na swoim koncie jedną epkę (2010) oraz longplay wydany w czerwcu 2011 roku. „To idealna odtrutka na frazy Rojka. Dowodzony przez trójmiejskiego poetę Grzegorza Kwiatkowskiego zespół czerpie inspirację a to z Velvet Underground, a to z The Doors i rocka psychodelicznego. Tu także mamy dziewięć piosenek tyle, że jest głośno, dowcipnie i z życiem. Jeśli Myslovitz kontempluje bezmiar smutku ogarniający świat to Trupa Trupa bawi się rockiem. Bawi się doskonale. I wróże jej wielką przyszłość” – komentuje najnowsze wydawnictwo formacji Robert Ziębiński z „Newsweeka”.
fot. Marcin Kaliński
BILETY: 35 / 40 ZŁ
Dostępne w: Klub Ucho, Cafe Cyganeria (Gdynia, ul. 3-go Maja 27), Salon Muzyczny PULS (Gdynia, Centrum Gemini) oraz w sieci Eventim: http://www.eventim.pl/