Gramy dla Wrony – koncert charytatywny |

Witajcie!
Długo zastanawiałem się jak mam napisać ów skromny list, w którym prosić miałbym Was o solidarność w pewnej szlachetnej sprawie. Nic nie przychodzi na myśl, ponad to, że Ktoś nagle potrzebuje naszej pomocy! Ktoś, kogo wielu z Was zna osobiście, inni z opowiadań, a jeszcze inni nawet nigdy o Nim nie słyszeli. Jednakże wszyscy jesteście tymi osobami, do których mogę się bezpośrednio zwrócić i które mogę zaangażować w pewien szlachetny ciąg zdarzeń! Zdarzeń nieprzewidzianych, bynajmniej oczekiwanych… Historia Arka Wrońskiego vel Wrony jest tym zdarzeniem, na które chciałbym zwrócić Wasza uwagę.  Od kilku miesięcy Arek przeciwstawia się paskudnej chorobie. Rak zainfekował jego organizm… Rozsiał swe komórki w płucach i zainstalował guzy w mózgu. Współczesna medycyna rozkłada ręce, traktując chłopaka jako kolejny, beznadziejny przypadek! Jednak wola życia Arka przewyższa wszystkie najczarniejsze scenariusze, unosi się nad wszelkimi analizami i poszukuje wsparcia! Jakiegokolwiek moi drodzy! Dlatego o te wsparcie do Was apeluje! Dlatego wierze, ,że każdy, do którego ten list dotrze, będzie mógł odpowiedzieć nań wedle swoich możliwości. Wiele już kamieni zostało ruszonych, wielu z nas zaangażowało się w pomoc Arkowi. I Mirce, dzięki której Wrona nadal funkcjonuje… Dlatego też uważam, że moim obowiązkiem jest powiadomić wszystkich Was o tym, że jest szansa dołożyć cegiełkę! Ta cegiełką może być każda myśl wsparcia. Pomysły, kontakty, znajomości w świecie medycyny. Konwencjonalnej i tej „para”! Szukamy wielu dróg i zaglądamy w wiele zakamarków rzeczywistości. Każda idea jest istotna, bowiem każdy poszczególny ruch tworzy harmonie. Pozwólmy przywrócić Harmonie Wronie!

P.S. Nie ukrywam, że walka z choroba to również pokonywanie przyziemnych przeszkód w postaci braku finansów. Już teraz Arek i Mirka otrzymują pewne wsparcie, które pozwala im przynajmniej zredukować ów przyziemny lęk egzystencjalny, jakim jest kasa. A dokładnie, jej brak. Wszyscy, którzy chcieliby wspomóc Wronę, mają jakiekolwiek pomysły na wygonienie z niego choróbska, proszę o kontakt ze mną: 00447909776423. Do tej pory ustaliliśmy, ze będziemy comiesięcznie przekazywać jakiekolwiek sumy na bezpośrednie konto Arka i Mirki. Każda złotówka, euro czy funt przydadzą się na pewno! Niedługo powstanie oddzielny fundusz, na który będziemy gromadzić środki na leczenie!

Oto nr konta:
Arkadiusz Wroński
ul. Dantyszka 8c/23
81-263 Gdynia
Alior Bank
40 2490 0005 0000 4000 4016 4693