Indigo Tree |

Spotkali się, aby stworzyć muzykę filmową, która ostatecznie jeszcze nie powstała. Zamiast tego nagrali urokliwe, akustyczne piosenki, które złożyły się na krążek „Lullabies Of Love And Death”. Według słów wydawcy ich debiutanckiego materiału, słychać
w nich „avant-folkowe echa niesione od Appalachów w stronę Karpat, melancholijnego bluesa północnych wiatrów i słonecznie obłąkany słowiański liryzm, piękne popowe harmonie o zapachu truskawkowych pól i magiczną aurę księżycowych pełni w czasie żniw”.

„Indigo Tree to największa niespodzianka, jaka mnie spotkała ze strony rodzimego rynku pod koniec ubiegłego roku. (…) Taka powinna być – prosta i skromna – twórczość lo-fi. (…) Nieco zawstydzające dla polskiej konkurencji spod znaku Brodki, Makowieckiego i innych próbujących z różnym skutkiem sił w takiej właśnie konwencji jest to, jak osiągnięto perfekcyjne brzmienie tej płyty – dzięki nagraniu jej w pomieszczeniach atelier fotograficznego Ośrodka Postaw Twórczych we Wrocławiu. Rozbrajająco trafiony zestaw, ulotnie piękny i szczęśliwie nieoczekiwany” (Bartek Chaciński, „Przekrój”).

„Indigo Tree potwierdza, że siłą muzyki jest kilka właściwych nut – niekoniecznie trzeba mieć do dyspozycji orkiestrę czy szafę elektronicznych efektów, żeby stworzyć ciekawy kawałek. (…) „Lullabies…” to muzyka niewymuszona. Wszystko się tu zgadza, od początku do końca” (Rafał Zieliński, „Gazeta Wyborcza”).

„Pewnie gdyby Indigo Tree było duetem amerykańskim albo angielskim, modne serwisy internetowe i blogi promowałyby go teraz na potęgę. Ale skoro jest to zespół z Polski, to pozostaje nam się cieszyć, że mamy takich artystów i liczyć na to, że zostaną oni wcześniej czy później dostrzeżeni też za granicą” (Jacek Skolimowski, „Dziennik”)

„To bardzo ważna dla całego muzycznego środowiska w Polsce płyta. Raz, że stanowiąca powiew dźwiękowej świeżości najwyższego sortu, dwa – tak świetna, że aż dziw, że polska. Będąca jednym z najlepszych wydawnictw, jakie przytrafiły się naszej rodzimej muzyce w ostatnich latach.(…) Nastrojowa, avant-popowa kraina wciągnie was bez reszty” (Bartek Kot, onet.pl)

 

BILETY: 15 zł (przedsprzedaż) / 20 zł (w dniu koncertu)

Dostępne w: Klub Ucho, Cafe Cyganeria (Gdynia, ul. 3-go Maja 27), Salon Muzyczny PULS (Gdynia, Centrum Gemini), sieć Eventim: http://www.eventim.pl/